Borówki amerykańskie to jedne z najzdrowszych sezonowych owoców. Szkoda, że ich właściwości zdrowotne zaczęto dostrzegać dopiero w XX wieku.
Borówki amerykańskie to jedne z moich ulubionych owoców. Jak tylko jest na nie sezon, nie mogę się powstrzymać przed ich kupnem. Są nie tylko pyszne, ale także bardzo zdrowe. Jakie właściwości mają borówki amerykańskie? W jakich schorzeniach pomagają? Zapraszam do lektury dzisiejszego wpisu.
Borówki amerykańskie a układ pokarmowy
Borówki amerykańskie zawierają tzw. garbniki, które działają przeciwbakteryjnie, tzn. że niszczą szkodliwe szczepy bakterii. To jednak nie wszystko. Te owoce zawierają błonnik i antyoksydanty, które biorą udział w usuwaniu z organizmu toksyn i szkodliwych produktów przemiany materii.
Borówki amerykańskie idealne na sklerozę!
Chcesz poprawić swoją pamięć? Borówki amerykańskie idealnie się do tego nadadzą. Jak to możliwe? Otóż te owoce są cennym źródłem flawonoidów, które odwracają przychodzące z wiekiem ubytki pamięci. Zostało to udowodnione przez amerykańskich naukowców, którzy po eksperymencie trwającym 12 tygodni, podczas którego dieta biorących udział w badaniu została uzupełniona właśnie o borówki amerykańskie, zauważyli znaczną poprawę pamięci uczestników.
Profilaktyka nowotworowa
Borówki amerykańskie są bogatym źródłem fitoestrogenu, czyli hormonu roślinnego, który przyczynia się do zahamowania działania enzymów przyczyniających się do rozwoju nowotworów hormonozależnych, czyli niektórych nowotworów piersi, wątroby czy tarczycy. Oprócz tego borówki zawierają kwas elagowy, który również działa antynowotworowo.
Bogate źródło witamin
Warto też wspomnieć o witaminach, jakie zawierają borówki amerykańskie. Najwięcej jest w nich witaminy A, K i C, a oprócz tego są źródłem kwasu foliowego i niacyny.
Borówki amerykańskie możne jeść same, ale również świetnie się sprawdzą jako dodatek do koktajli, owsianki czy lodów. Sezon na borówki amerykańskie już się zaczął, więc obecnie kupicie je w rozsądnej cenie. Warto z tego skorzystać!
Smacznego :).
Loading...
